„Europa pogrąża się w kryzysie”, „Kolejna ofiara kryzysu”, „Lubuskie firmy nie przestają zwalniać”… niemal każdego dnia słyszymy w mediach takie i inne informacje dotyczące kryzysu. Wielu z nas doświadczyło samemu lub było świadkami jak ktoś z rodziny lub znajomych mówił o utracie pracy, zmniejszeniu zarobków, „przymusowym urlopie”… Nie da się ukryć, że taka jest dzisiejsza rzeczywistość. Czy można sobie z tym jakoś poradzić? Przetrwać kryzys nie tracąc radości życia? TAK! Powierzając się Jezusowi. Całkowite zaufanie Bogu pozwoli przetrwać każdy dzień, niezależnie jak ciężka jest sytuacja.
Wspaniałym przykładem bezgranicznej ufności w Bożą opiekę jest św. Franciszek z Asyżu, który sprzedał wszystko co posiadał i rozdał pieniądze ubogim. On nie wierzył. On wiedział, że kto powierzy się Bogu, nie zginie i nie zazna biedy. Św. Franciszek w swych pismach mówił o tym, że bardziej niż o dobra materialne należy dbać o swoją duszę, a dobra materialne i pieniądze traktować jak pył. Można by zapytać, czy w dzisiejszych czasach można traktować pieniądze jak pył? Oczywiście, że nie! Ale można się zapytać także, czy należy żyć ponad miarę? Posiadać więcej niż nam potrzeba? W czasach, gdy wiadomość o „kolejnych masowych zwolnieniach” dobiega do naszych uszu. Ci którzy potrzebują pomocy w czasie kryzysu i ufają Panu, czekają, aby spotkać na drodze dobrego człowieka, który wyciągnie do nich pomocną dłoń. To Pan Bóg w swojej nieskończonej mądrości, kieruje naszymi drogami tak, aby biedny, który mu ufa nie zginął, a ten, który może mu pomóc, pomógł mu, czyniąc wielkie dobro, również dla siebie.
Ubóstwo świętego Franciszka nie było spowodowane kryzysem. On sam je wybrał. „Umiłował biedę”. Nie mając nic, dzielił się z innymi tym co posiadał, miłością, która płynęła od samego Boga.
KR
Psalm 127
Jeżeli Pan domu nie zbuduje,
na próżno się trudzą ci, którzy go wznoszą.
Jeżeli Pan miasta nie ustrzeże,
strażnik czuwa daremnie.
Daremnym jest dla was
wstawać przed świtem,
wysiadywać do późna -
dla was, którzy jecie chleb zapracowany ciężko;
tyle daje On i we śnie tym, których miłuje.
Ubóstwo świętego Franciszka nie było spowodowane kryzysem. On sam je wybrał. „Umiłował biedę”. Nie mając nic, dzielił się z innymi tym co posiadał, miłością, która płynęła od samego Boga.
KR
Psalm 127
Jeżeli Pan domu nie zbuduje,
na próżno się trudzą ci, którzy go wznoszą.
Jeżeli Pan miasta nie ustrzeże,
strażnik czuwa daremnie.
Daremnym jest dla was
wstawać przed świtem,
wysiadywać do późna -
dla was, którzy jecie chleb zapracowany ciężko;
tyle daje On i we śnie tym, których miłuje.