Jan Paweł II - Karol Wojtyła... Był papieżem przez prawie 27 lat. Czy był on po prostu zwykłym duchownym? Czym tak bardzo poruszył nasze umysły, serca, dusze? Czym sprawił, że był i jest bliski dla wszystkich? Kim był dla nas, kiedy żył? A kim jest teraz? Mam nadzieje, że każdą odpowiedź znajdziecie w moim artykule.
 
     Jego wizerunek towarzyszy nam na każdym kroku. Internet, książki, encyklopedie, czy filmy przybliżają nam jego życie. Dlaczego tyle się o nim mówi? Odpowiedzmy sobie teraz na pierwsze pytanie zadane we wstępie. Czy był on po prostu zwykłym duchownym? Duchownym był. Ale niezwykłym. Przemierzył on więcej kilometrów niż wszyscy papieże razem wzięci; żaden papież od czasu św. Piotra nie chodził modlić się do Synagogi; żaden nie głosił kazań do muzułmanów, nikt nie spotkał się z tyloma ludźmi, co Jan Paweł II. Odbył on 104 zagraniczne podróże na wszystkich zamieszkanych kontynentach. W wielu miejscach nigdy wcześniej żaden papież się nie pojawił.
     Ojciec Święty został wybrany na papieża, gdy miał 57 lat, jednak dla młodych ludzi był tak jakby  jednym z nich. Jan Paweł II uwielbiał sport: pływanie, wędrówki po górach i jazda na nartach to coś , co On lubił najbardziej. Bardzo dużo „namawiał” do zastanawiania się nad istotą życia. Dobrze wiedział, że każdy człowiek potrzebuje czułości, ciepła i obecności. Doskonale rozumiał problemy każdego z nas. Sam przecież bardzo dużo przeżył. Dawał do zrozumienia młodym, że ich kocha, potrzebuje i szanuje, próbował ich nawracać. On ufał nam wszystkim, dlatego my też Jemu tak bardzo ufaliśmy - ufamy nadal, że czuwa nad nami z Domu Ojca i nam błogosławi.
     Jan Paweł II był i ciągle jest przyjacielem, wychowawcą i wzorem dla nas wszystkich. Był bardzo pogodną osobą. Umiał żartować, rozmawiać, pocieszać. Był On bardzo podobny do Jezusa w mądrości, nauczaniu i miłości. 13 maja 1981 roku Ojciec Święty został postrzelony przez tureckiego zamachowca Mehmedta Ali Agcę. Pomyślmy, ilu z nas wybaczyłoby człowiekowi, który chciał nas zabić? Ilu by z nim chciało choćby porozmawiać? Papież szczerze wybaczył swojemu niedoszłemu zabójcy, podał mu rękę, pogłaskał po ramieniu, uśmiechnął się... Jezus także wybaczył swoim prześladowcom. A to wszystko z miłości. Jan Paweł II wiedział, że zamachowiec potrzebował wsparcia, modlitwy, pomocy i rozmowy.
     Właściwym tematem mojego artykułu jest pytanie, czy rzeczywiście jesteśmy pokoleniem Jana Pawła II. Myślę, że odpowiedź powinna brzmieć – TAK! (może nie zawsze tak jest…) Dziś widzimy jak prawdziwe Pokolenie Jana Pawła II, przekazuje dalszym, że był tak wielki człowiek jak Karol Wojtyła. Pontyfikat naszego Papieża bardzo wpłynął na nas, Polaków. Jednak bardzo dużo ludzi, zwłaszcza młodych, dotknął fakt o śmierci Jana Pawła II. Młodzi razem, masowo potrafili złączyć się oraz tak pięknie, wzruszająco i głęboko zareagować na śmierć naszego kochanego Ojca  Świętego – Jana Pawła II Wielkiego.
AL

1 procent podatku

strony internetowe bydgoszcz